środa, 5 września 2012

Hej!

Znowu po długim czasie tutaj zawitałam . Już szkoła, masakra -,- Dzisiaj drugi dzień szkoły a ja całe popołudnie odrabiałam pracę domową. Bez sensu, mogliby sobie trochę odpuścić. Jak Wam minęły wakacje? Mi średnio, praktycznie calutkie wakacje spędziłam na trenowaniu konia do zawodów, pojechałam na te zawody a tam lipa -,- Zostawiłam konia w przyczepce i poszłam się przejść, pooglądać wszystko. Jak zobaczyłam to podłoże, to powiedziałam "ja pierdole, jedziemy do domu. Szkoda nóg Peruna" . No i wróciliśmy. Ale pojechałam na Krojanty, w siodle. Niedaleko mojego miasta jest taka wioska, i tam co roku odbywa się inscenizacja szarży pod Krojantami. Jest ta inscenizacja, a potem wyścig. W wyścigu też nie brałam udziału, przejechałam się żeby popatrzeć, a jak się potem okazało nic nie zobaczyłam bo nie miałam gdzie przywiązać konia i musiałam go pilnować. Ale nic nie szkodzi, mój chłopak przyjechał i mi towarzyszył więc aż tak bardzo się nie nudziłam, Udało mi się go wpakować na konia! Chociaż tak panicznie się bał, ale udało mi się. Teraz mówi że chce się nauczyć jeździć konno, niestety ja go na moim nauczyć nie mogę -,- Za bardzo szaleje ten mój grubasek :p
Dobra, spadam spać bo o 6 trzeba wstać do szkoły ziomeczki :D




Przepraszam za jakość zdjęć, wykonane są kamerą -,-

Papa ;*

4 komentarze:

  1. Jeej, konie <3 Kocham jeździć konno, tylko, że ja nie mam blisko stadniny :c

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojej, ale słodki konik :)
    Nie mogę się doczekać kiedy wkońcu wybiorę się do koni :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Masz konia? Zazdroszczę! Uwielbiam jeździć.♥

    zuki-berlin.blogspot.com
    zapraszam! ;)

    OdpowiedzUsuń